Patron Szkoły
Pierwszą na świecie kobietą, która otrzymała Nagrodę Nobla, była Polka Maria Skłodowska-Curie. Tę nagrodę przyznano jej i jej mężowi Piotrowi Curie za odkrycie pierwiastków promieniotwórczychw 1903 roku. Tym samym 36-letnia wówczas uczona zdobyła międzynarodową sławę.
Ku sławie wiodła ją niełatwa, pełna poświęcenia i wyrzeczeń, droga. Urodziła się w roku 1867 w rodzinie nauczycielskiej. Ojciec uczył fizyki i matematyki, matka była przełożoną szkoły dla dziewcząt w Warszawie. Była najmłodsza spośród pięciorga dzieci państwa Skłodowskich. W wieku 15 lat ukończyła gimnazjum z pierwszą lokatą w klasie. W domu panował niedostatek. Po śmierci matki Maria musiała zarabiać na życie. Pracowała jako guwernantka. Pomagała finansowo siostrze, Broni, studiującej medycynę, i ciułała skrzętnie pieniądze, marząc o studiach na Sorbonie. Miała już 24 lata, kiedy wreszcie wyjechała do Paryża i zaczęła studiować fizykę i matematykę na Sorbonie. Jako pierwsza kobieta studiująca te dyscypliny w 1893 r. zdała egzamin z fizyki, zajmując wśród studentów pierwsze miejsce. W rok później zaliczyła egzamin z matematyki z drugą lokatą. W tymże roku poznałą Piotra Curie.
W roku 1895 odbył się ich ślub. W roku 1897 przyszła na świat pierwsza córka, późniejsza laureatka Nagrody Nobla. Obowiązki macierzyńskie nie przeszkodziły Marii w podjęciu wspólnie z mężem badań z zakresu promieniotwórczości. Małżonkowie kontynuowali i rozwijali doświadczenia A. H. Becquerela w tej dziedzinie. W prymitywnych warunkach, w opuszczonej szopie, wyposażonej w kilka stołów, piecyków i palników gazowych, pracowali od wczesnego rana do później nocy. W tej nędznej szopie przeżyliśmy najlepsze i najszczęśliwsze nasze lata - wspominała poźniej Maria Skłodowska-Curie. Efektem ogromnej pracy było odkrycie w lipcu 1898 wysoce radioaktywnego pierwiastka, który na cześć ojczyzny Marii małżonkowie nazwali polonem. W toku dalszych eksperymentów wykryli jeszcze bardziej radioaktywny pierwiastek - rad. Chociaż sytuacja materialna państwa Curie w owym czasie była bardzo trudna, małżonkowie nie opatentowali swojego wynalazku, Oddali go w służbę ludzkości. Gdy w 1903 r. została im przyznana Nagroda Nobla pieniądze otrzymane z tego tytułu ofiarowali na dalsze badania naukowe.
Na ten sam cel przeznaczyła Maria Skłodowska-Curie pieniądze, które przyniosła jej w 1911 roku druga z kolei Nagroda Nobla. Piotr nie żył już od pięciu lat. Jego śmierć pogrążyła Marię w smutku do końca życia. Chwile radości przynosiły jej dwie córki, które wychowywała z ogromną starannością. Pozostała też praca, której poświęciła wszystkie siły. Została profesorem Sorbony i po mężu objęła katedrę fizyki. Einstein nazwał ją najsławniejszą i najskromniejszą kobietą świata.
Chociaż od 24 roku życia Maria stale mieszkała w Paryżu, zawsze pamiętała o tym, że jest Polką. Część pieniędzy, jakie otrzymali państwo Curie z racji przyznania im Nagrody Nobla w 1903 r., przeznaczyli na stypendia dla studentów - Polaków. Podobnie postąpiła Maria Curie w roku 1911, otrzymawszy Nagrodę Nobla po raz drugi.
Maria kilkakrotnie, zawsze z wielkim wzruszeniem, odwiedzała rodzinną Warszawę, spotykała się z polskimi uczonymi, zapoznając ich ze swymi odkryciami. Energicznie pomagała w zorganizowaniu otwartej w 1912 roku pracowni radiologocznej Warszawskiego Towarzystwa Naukowego, a później w 1932 r. Instytutu Radowego w Warszawie.
Maria Skłodowska-Curie była najwspanialszym ambasadorem polskości w czasach, gdy Polski nie było na mapach świata.
© Zespół Szkoł nr 2 w Otwocku